wtorek, 21 września 2010

Tylko internet?

To miała być odpowiedź do komentarza Maddaleny, ale wyszło długie i mi wyrzuciło, jako "too long":)

Maddaleno
Co do logowania, to spróbuj tak: prawie na każdym blogu jest takie okienko: "obserwatorzy" i na dole "zaloguj" spróbuj w to kliknąć, powinno Ci się rozwinąć okno do rejestracji nicka- to jest opcja na większość blogów.
W tym samym oknie jest szablon do utworzenia własnego bloga- to coś, jak ubieranie choinki ;)
Wybierasz sobie świecidełka, kolorki, jakie Ci się podobają, naciskasz guziczki, wybierasz, piszesz.
I już :)

Co do samego pisania- mnie się długi czas wydawało, ze formuła bloga nie jest dla mnie jakoś szczególnie atrakcyjna, nawet niespecjalnie chętnie komentowałam, choć sa blogi, które czytam w miarę regularnie od co najmniej 4 lat ( witwicka blog- polecam)i to czytam z wielka przyjemnością.
Po tym, jak mi się przelało, zbrzydziła mnie hipokryzja, dosrywanie i gnojenie i właściwie zostałam "sierotą" to najpierw myślałam, ze sobie odpuszczę całkiem neta i tylko będę raz na jakiś czas wisieć na gg. Ale tak się nie da. Przynajmniej ja nie umiem. Po takiej aktywności z jakiej jestem znana, przerzucić się tylko na robienie przelewów, kalkulacji dla urzędów i prasówkę- no, ciężko. To se umyśliłam, że będę pisać bloga. Tylko wtedy nie wiedziałam, że to tak wciąga, hi
Nie sądzę, żeby to była moda, bardziej potrzeba wypełnienia miejsca po czymś, co było ważne, ale znikło, zostawiając po sobie dziurę.

Poza tym, zakotwiczając się gdzieś w jakimś miejscu zostawia się za sobą ludzi, czy tez wyobrażenie o nich. Maddalenę ciągle widzę z czesanymi przez wiatr długimi włosami i w powiewającej pelerynie ;)
Ciężko przekreślić tyle chwil, kiedy człowieka się poznaje, a jakimś stopniu uczestniczy w radościach i smutkach, coś wspólnie przeżywa. Ja nie umiem, przynajmniej.

A co do czasu ;) nie bez znaczenia jest to, ze się ma internet w domu :)


A tak nie koniecznie na temat ;)- kto wymyślił internet? Może to temu gościowi należałoby postawić pomnik. Na przykład na Krakowskim Przedmieściu... I niekoniecznie musiałby być w kształcie krzyża.

6 komentarzy:

  1. Internet wymyslil Douglas Engelbart w roku 1950, jak mialam 2 lata:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agik.. ja też Mu chętnie postawię pomnik :D
    I wiesz, krzyż, mimo wszystko, nie byłby odpowiednim pomnikiem dla kogoś kto wymyślił coś, co jest źródłem róóóóóżnych, niekoniecznie różowych rzeczy :D Nawet gdybyśmy chciały, to znów pewnie znaleźliby się jacyś , tfu, obrońcy.

    Bardzo fajnie że wymyśliłaś tego swojego Bloga :D
    Dzięki Tobie odkrywam internet na nowo...
    I moją pustkę też w jakimś sensie zapełnia..
    I fajnie że wymyśliłaś jeszcze inne mądre rzeczy :)
    Boś Ty mądra Dziołcha jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No teraz glupio byloby sie nie zalogowac:) Co niniejszym uczynilam:) Nie zebym potrzebowala supportu w takich drobiazgach:) Mnie dopadlo lenistwo internetowe, mam serdecznie dosyc tego logowania sie, wymyslania hasel, po czym ich zapominania, eh...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Grażyna :)

    Aguś- no wiem, w niektórych z tych nie całkiem różowych rzeczy, sama uczestniczyłam, co pewnie nie przynosi mi zaszczytu...Dziękuję :*

    Maddaleno- bardzo mi miło. Tym milej, ze przeciez przymusu nie ma, bo to mijałoby się z celem i to o lata świetlne.
    Ja się wszędzie loguje tak samo ( chyba, że nick jest zajęty), w ten sposób unikam rozdwojenia jaźni, hi- że w jednym miejscu jestem agik, w innym kiga, a w innym jeszcze inaczej.
    Bardzo się cieszę, że chce Ci się zaglądać, ze sobie sprawiłaś nicka na bloggerze,choć cieszyłam się również, kiedy zaglądałaś do mnie z "anonima" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poruszylas fajny temat. Zobaczysz, jak Ci bedzie fajnie wracac kiedys do starych notek:))) Wspominac. Piekna sprawa.

    Ja pisze od czasu, kiedy urodzilo sie moje dziecko. Kiedys to sobie wszystko przeczyta i wspolnie bedziemy sie smiac oraz obgadywac sytuacje, w jakich sie znalazlysmy. Pamiec jest ulotna, slowo zapisane zostaje:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. :)
    Juz mi się fajnie wraca do starszych notek :)

    A ten prezent dla Dziecka- to super sprawa. W Twoich notkach jest tyyyyle miłosci, oddania, że na pewno zbuduje to mocny kręgosłup na zaś u obecnie Nieletniej :)

    OdpowiedzUsuń