W okolicach Łodzi równiez powstawały tego rodzaju robotnicze osiedla, które w tam noszą nazwę "famuła".
Idea jest podobna- kilkukondygnacyjne budynki, o maksymalnie prostej budowie, funkcjonalne.
Bardzo chciałam określic fachową nazwą styl architektoniczny, w którym powstały te osiedla.
Spełniają wszelkie kryteria modernizmu, czyli:
Podstawową zasadą, którą kierowali się architekci modernizmu, było poczucie moralnego obowiązku wobec społeczności - urbanistyka, architektura i przemysł miały spełniać społeczną misję, ich zadaniem miało być demokratyczne i wspólnotowe wychowanie społeczeństwa. Wobec konieczności sprawiedliwego podziału przestrzeni życiowej i związanych z nią dóbr, poszukiwano daleko idącej optymalizacji i ekonomizacji. Owocowało to racjonalizacją rzutu i ogólnej formy architektonicznej. Służyć temu miały także nowe technologie, do których chętnie się uciekano. Za najważniejsze zadanie moderniści uważali zapewnienie ludności godziwych warunków mieszkaniowych, co spowodowało koncentrację na urbanistyce rozumianej jako planowanie osiedli.
żródło
Ale czy to familoki, czy famuły są wcześniejsze, bo powstawały na przełomie wieków XIX i XX.
Realizują ideę funkcjonalizmu. Prądu intelektualnego, który podporządkowuje styl idei zaspokojenia potrzeb ludzkich. Istotą stylu jest maksymalnie prosta forma, jak najmniej ozdobników, proste materiały.
Takie też są rybnickie osiedla familoków.
W czasie kiedy powstawały, były niezwykle komfortowe, ponieważ były wyposażone w system kanalizacji.
Idea jest podobna- wielokondygnacyjne, wielorodzinne budynki.
W Rybniku osiedla te przybierają postac ciągów równoległych budynków, a po środku było miejsce na tzw. "chlywiki"- zabudowania gospodarcze, komórki w których był przechowywany przydział węgla, gołębniki i miejsca dla zwierząt. Obecnie- na niektórych osiedlach są wyburzone, albo- tam, gdzie zostały- przerobione na garaże.
No tak. Idea podobna, ale te osiedla bardzo się różnią między sobą.
Kilka zdjęc:
Osiedle na Paruszowcu.
Duże bryły ciągów budynków. W środku- niegdysiejsze chlywiki, a dziś? składziki? garaże?
Osiedle familoków przy ulicy Paderewskiego, oglądane ze szczytu hałdy nieczynnej kopalni Rymer, w dielnicy Niedobczyce. Mniejsze budynki, skupione w kwadracie. Zupełnie inny typ zabudowy.
Familoki przy ulicy Jastrzębskiej i Węglowej w dzielnicy Boguszowice.
Znów nieco inna bryła poszczególnych budynków i widoczne bardzo zadbane zabudowania gospodarcze ( chlywiki)
No i wreszcie - moje ulubione :) Familoki w dzielnicy Chwałowice.
Przy ulicy Zwycięstwa. Na pierwszym zdjęciu- budynki gospodarcze, na kolejnym- mieszkalne.
Klatka schodowa. Kiedyś ludiom się chciało...
W równoległych pasach usytuowane budynki przy ulicy 1-go maja. Proste i piękne. Jeszcze niedawno pośrodku był pas zabudowań gospodarczych, teraz jest pusty plac. Ale też miejsce na parking.
Nie wiem, czy dotyczy to wszystkich osiedli, ale osiedle w Boguszowicach i osiedle w Chwałowicach są objęte ochroną Konserwatora Zabytków.
Rybnik ( w przeciwieństwie do innych miast na Śląsku) dba o osiedla familoków. Póki co- nie są one skazane na powolne kruszenie, niszczenie i degradację.
Są remontowane, zostaje im nadane kolejne życie.
I choc to wzbudza wiele kontrowersji- to jednak te osiedla ciągle żyją.
Niesfotografowane tu osiedle familoków na Paruszowcu zostało przekształcone na lokale socjalne.
Z daleka- wszystko jest ok. Z bliska- zupełnie fatalnie. Budynki oklejone nietrwałym styropianem, pomalowanym w cegłę. Przykład jak nie należy tego robic. Wybieram się tam z aparatem, to może uzupełnię relację o te mniej fajne aspekty.
Familoki to po prostu miejsce do życia. Z ogródkiem, grillem, sąsiadami na ławeczce. Kotem i psem. Dziecmi, dziadkami i babciami :)
Wszystkim tu dobrze :)