niedziela, 12 września 2010

Smutno mi, Boże...

Smutno mi, Boże
Gdy się spac położę
Po łóżka brzegu
Ida pchły w szeregu
Na mysl, ze jedna z nich
Ugryźć mnie może
Smutno mi, Boże

Autorstwo tego wybitnego dzieła literackiego przypisuje sobie mój tata...
ale z nim to nigdy nic nie wiadomo...

Kurcze, żebym chociaz miała jakiś ważny powód...
Zawszeć taki egzystencjalny smutek lepiej wygląda, niz taki zwykły smutek.

No i fochy mam. Wcale nie jakies małe foszki, tylko fochy wielkie jak słonie.

No to tyle.

35 komentarzy:

  1. Proszę pogłaskać ode mnie Pana Słonia. :) A smutki znad rzeczki, błękitnej, wierszowanej, niech zamienią się w melancholię czystą jesienną, przytulną, miodową, ciepłą, puchatą, jak śpiące kocię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodź do mnie, przerobimy te jabłka i naciapiemy jarzębiny. A potem się wódki napijemy i zagryziemy czymś. Słonie mam i owszem, ale podobno na szczęście :)
    A wogóle to wiesz, że Ciebie koffam nie? No, to wyłaź z kapcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mała poprawka: najpierw się napijemy wódki :)
    Czemu mnie tak wyciagasz z tego kapcia?
    To taki cieplutki kurwidołek, można siedzieć, użalac się do woli, kapeć uleżany...

    OdpowiedzUsuń
  4. A bo Ty tak do tego kapcia i kapcia a co Ty kocmołuch jaki? Przeca Ty piękna rasowa Kobieta jesteś to do ludziów a nie do kapcia. Wyłaź z tego kurwidołka i już.
    A wogóle może być najpierw wódka, mam jeszcze inne trunki, nawet piwo z Tobą wypiję a co!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaraz popijecie się obie i kto będzie te konfitury mieszał? Słoń trąbą?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię ludziów

    Ale wódkę i owszem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Thuria- wirtualne picie ma taką dobrą stronę, że upić się trudno ;))) ( co jednoczesnie jest też tą złą stroną)

    Gorzej Anovi ma niż ja- nie dość, zę ma konfitury do mieszania, to jeszcze wódkę do picia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wódka czeka na Ciebie i mnie nie wkurzaj :P Bo Ci ją wyślę!

    Polub ludziów, ale już. Bo skoro nie lubisz ludziów to nas tez nie lubisz a to przeca nie prawda

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzieło po byku !!! :))
    No i sięgające sedna ;) :
    ja właśnie często tak mam , że myśl tym że jaka pchła może mnie użreć , doprowadza mnie do focha totalnego .
    Złośliwi ( Małżowaty ) twierdzą , że to PMS jest zwykłe , ale ja się upieram , że to dusza mnie boli :)
    Ale po cichutku ( i jakby co , to wyprę się że to napisałam :) przyznaję mu rację ...

    Może wykrzycz się tu i wyboksuj , co ?
    Przyjmę na klatę , zdezynfekuję rany i przytulę mocno ...
    Mam Tyskie ( przez Ciebie już mi Żywiec nie smakuje ) :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bosze, jak to niektórym ludziom wrażliwości brakuje...
    żeby pomylić PMS z bolącą duszą?!
    PMS zostawiłam za sobą 2 dni temu...

    Posegregowałam sobie słoiki- te co nie miały zakrętki pójdą na roztłuczenie- w celu uwolnienia bolącej duszy z bolesnych okowów.

    No popatrz, a ja się do Żywca przymierzyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Agik, Rybnik :) spałam tam kiedyś:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Beata :)
    Ja też tu kiedyś spałam :)
    Na Kaszubach też spałam :)
    A dokładnie- gdzie?

    OdpowiedzUsuń
  13. a ja chce Agika tryskajacego radoscia zycia poczytac...po co mi te wszy i te ciagle doly.......chce poczytac o pietruszce w jakims likierze.....jest to mozliwe???
    grazyna

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę się mi nie smutać:) Wyłazić z kapcia bo zapowiada się nareszcie słoneczny dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale tu zielono :) A winogrona mniamniuśne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaświeciło słonko, smuty odłożyłam

    Anovi- "zachowaj w sercu jedną zieloną gałąź, a na tę gałąź przyleci śpiewający ptak"

    :)

    OdpowiedzUsuń
  17. No i za to Cie koffam jeszcze bardziej :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Sliczne powiedziane Agik :)

    Anovi, widzisz winogrona?, bo ja raczej agrest....hihihi

    Mily ten kolor, bardzo mily:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nooooo, porzeczki, oki moge sie zgodzic :))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Grażyna- a Ty byłaś dzisiaj na poczcie? :))

    OdpowiedzUsuń
  21. nie można na chwilę zostawić ten blog w spokoju, bo się ma potem zaległości :)

    trąba do góry!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ej , no to co ja w końcu widzę ?
    Winogrona , agrest czy porzeczki ?
    Początkowo dałabym se paznokcia uciąć , że to winogrona ( coś takiego pnie się po tatulkowej altance :).
    Ale teraz to już cała głupia jestem ...
    A miałam właśnie składać zamówienie ...
    To co mam napisać : " kochany tato wyślij mi ten kiściasty agrest " , czy może " pnące porzeczki " ?? ;))))

    OdpowiedzUsuń
  23. Miauka- wezwanie przekażę komu trzeba:P

    Kojonkosky- jak tata ma pnące porzeczki, badź też kiściasty agrest, to ja bym była chętna- na jedno i drugie cudo.

    Moim zdaniem to owoce białych porzeczek na krzaku z ogórka.

    A tam, kij z nimi ;) ładny kolor mają i dobrą energię :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O boszsz , Agi !!
    Tego mi nie rób z tymi ogórkami :))
    Przecież ja mam nerwicę natręctw !
    Nie spocznę , póki się nie dowiem ...
    Oooo , i jeszcze muszę sprawdzić , czy samochód zamknęłam , czy odprowadziłam podatek do US , czy Mała założyła zębowy aparat ...
    Mam atak paniki !! Poproszę o papierowy worek ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  25. A chcesz się wymienić jakąś nerwicą?
    Zawsze to jakiś świeży powiew.
    Ja na przykład dzisiaj musiałam zjeść popcorn. chyba juz z 10 lat nie jadłam i dziś myślałam, że oszaleję, jak nie zjem popcornu. Luby mi poleciał do sklepu, przyniósł kukurydze. W domu smierdzi, jak trzeba, a teraz bym zjadła frytki- frytek nie jadłam z 15 lat, albo lepiej.
    Jaka to nerwica jest?

    Mała nosi zębowy aparat?

    OdpowiedzUsuń
  26. A poza tym - co mi z takimi brzydkimi słowami wyjeżdżasz. US- a fu...
    Do 20 masz czas zapłacić podatek. No chyba, ze samochód kupiłaś i CCP musisz zapłacić...

    OdpowiedzUsuń
  27. Oszalała ? :)
    A po co mam kupować samochód ?
    Mój ma dopiero 15 lat ;)))
    W trudnym wieku jest : burza hormonów i takie tam ... Nie mogę go teraz zostawić !
    Jak osiągnie pełnoletność to się zobaczy , może wybierze własną drogę ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie no. W takiej sytuacji rzeczywiście nie możesz mu tego zrobić. Ale w takim razie nie stresuj się podatkiem- do poniedziałku masz czas :)

    I znów z prywatą- Marta Ty masz inny adres mailowy, niż miałaś?
    Powiedz mi tylko, czy dostałaś list ode mnie.
    Tylko tyle.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nic nie dostałam :(
    Zaraz Ci wyślę adres .

    I nie chcę Twojej nerwicy ... Wolę moją oswojoną :)
    I popcornu też nie chcę , bo mi wchodzi między zęby :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Może ja się nie znam. Obejrzałam u siebie to tło i na moje to winogrona. Ba! Młody przyniósł kilka kiści z działki i wygląda identycznie

    OdpowiedzUsuń