wtorek, 6 sierpnia 2013

Przystojniak


I tak my se na siebie patrzyli- ja na niego, on na mnie :)

Przy okazji dowiedziałam się, że jest to bardzo pożyteczny stwór :) Mianowicie- nadaje romantyzmu sytuacjom randkowym :)

5 komentarzy:

  1. okropieństwo :)
    Pamiętam jak kiedyś chodził taki po podłodze w łazience,
    zasadziłam się na niego z garnkiem, żeby nie uszkodzić a wypuscić na dwór i mi zniknął nagle.
    spojrzałam do góry a on skoczył z drzwi mi na plecy, nieco zdemolowałam łazienkę ale upolowałam i Marcin wypuścił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Śliczny jest :)
      Jak przyszedł Mariusz, to nakrył go słoikiem, żebym mogła mu rano zrobic bardziej twarzowe zdjęcie.
      Wiesz, jak on- Zielony się bał? :( Te sektory na odwłoku mu wszystkie drgały.
      Wypuściłam.
      Może innym razem będzie lepsza sesja foto...

      Usuń
    2. No chyba, taka duża Człowieczka i on taki maleńki :)
      jakganiałam z garem za tym moim to pewno też był blisko zawału. A jaki długi był, ok. ile cm?

      Usuń
    3. z 7 centymetrów?
      Duży w kazdym razie :)

      Usuń
    4. O to duzy okaz, ten mój też gdzieś tyle miał.

      Usuń