Mam małego hysia na punkcie wyrazistej biżuterii. Nie są to jakieś bardzo cenne precjoza, ale mnie się szalenie podobają.
Żeby było śmieszniej, bardzo rzadko noszę wisiorki, czy łańcuszki, częściej kolczyki.
Właściwie to takie kolekcjonowanie dla samego posiadania, ale ciężko mi się niekiedy oprzeć, jak widzę jakiś okaz, który mnie zachwyci kształtem, czy kolorem.
Zbieram wisiorki i kolczyki z metalu i masy plastycznej, z kamykami, niekiedy dżetami, ze szkła.
Zbieram kolczyki o kształtach gier logicznych ( spirale, sprężyny, labirynty, kulki w siatkach)
Zbieram kolczyki srebrne z kamieniami ozdobnymi i bursztynami.
Najpierw kolczyki:
Białe, kremowe i niebieskie |
Czerwone |
Beże i brązy |
Wisiorki w zieleniach |
Wrzosowe, różowe, fioletowe |
Osz Ty, ale masz skarbiec :)
OdpowiedzUsuńA jakie piękne pudełko na skarby!
Zeżarła mnie zazdrość normalnie ;)
Śliczniutkie. To atawizm. Ja też rzadko noszę biżuterię, a oglądam się za świecidełkami po wszelkich straganach :-)
OdpowiedzUsuńAnovi :P
OdpowiedzUsuńTo tylko część :)
Mam jeszcze z kamieniami ( opalami, bursztynami, agatami, krzemem pasiastym i innymi minerałami)
Riannon :)
Atawizm? Przodkowie byli srokami? ;)
Ciekawe eksponaty, kilka moglabym nawet podwedzic :))
OdpowiedzUsuńMagda ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dużo więcej, ale porozdawałam...
Teraz już raczej się nie da podwędzić, bo pilnuję, hi
Buzi :)
:)) ładne swiecidełka.Ja nie noszę,ale cóki ,o ,te to mają pełne koszyczki:) Mlodsza lubi kolczyki a starsza wszystko:)
OdpowiedzUsuńJa tez nie noszę, hi
OdpowiedzUsuńW każdym razie- niezbyt często :)
He, he... może nie srokami (a co, kradniesz je? :-) ale potrzeba otaczania się świecidełkami, nawet zupełnie irracjonalna (skoro ich nie nosimy) tkwi gdzieś głęboko w podświadomości kobiet. Może jest zapisana na chromosomie X :-)
OdpowiedzUsuńNie kradnę, ale niekiedy mam chęć :P
OdpowiedzUsuńMężczyźni tez lubią się otaczać świecidełkami, a nawet ci którzy nie dla siebie, to lubią, jak "ich" kobiety opromienia blask np diamentów, złota...
To może w jakimś innym chromosomie to jest zapisane?
Albo w czym innym? bo zaspokaja jakąś istotna potrzebę?
hmmm- jaką?
W przypadku kobiet- może samoakceptacji?
A w przypadku mężczyzn- dominacji?
Jak rany! Nie noszę nic, a mam w jednym uchu cztery dziury;) Toteż i nie zbieram, nawet dla przyjemności. Acz przyznam, że to imponujące:)))))))
OdpowiedzUsuńKolczyki bardzo moje :-) jak Ci się znudzą, to wiesz gdzie słac :-))))
OdpowiedzUsuńTeż mam całe stosy biżutów, głównie srebro. Złota nie noszę.
Athina- ale nosiłaś?
OdpowiedzUsuńDaisy- prędzej pogubię, niż mi się znudzą :)
Ale to fajne, gdybym miała taki drucik, to bym se uwiła nawet bardziej skomplikowane. Luby zbiera gry logiczne, miałabym na wzór :)
Chyba powinnam wstawic foto mojej zbieraniny, ktorej praktycznienie nie nosze. Czasu nie mam na zmienianianie i dobieranie. Tylko od "wielkiego dzwonu":)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapytam, czy cos wyszlo z tym aparatem?
milego dnia agiku!
Chętnie bym pooglądała Twoją zbieraninę :)
OdpowiedzUsuńNie udało nam się dobrać ładowarki do aparatu, to po pierwsze, a po drugie, to co, mówiłaś: naprawa nieopłacalna.
Miłej niedzieli, Magda :*