wtorek, 30 czerwca 2015

Znowu to zrobilam...


Nanioslam pelne siaty roznych lisci :oops: :oops: :oops: I innych slicznosci :) Truskawek, ogorkow, malutkich ziemniaczkow, papryk, cukinii, pomidorów.
Nie wolno mi dawać zadnej gotowki do ręki, bo wszystko przepuszcze na liscie. :roll: 
Za to dzisiaj bede jadla pierogi ze szpinakiem i ricotta Image i rosol wypelniony po brzegi roznym zielskiem i gotowany na pieczonych kościach. Rosól pelen umami.

A najgorsza jest ta uporczywa recydywa...
Bo ja za kilka dni znowu to zrobie ....

2 komentarze:

  1. Dokładnie! Tak trzymaj :) Liście są super i Bożenka osobiście to tylko taki rosół na liściach uwielbia. Do tego dorzuca cebulkę opieczoną na palniku i jest super :)

    OdpowiedzUsuń