Dzisiejszy wpis sponsoruje matka natura ;) Miało byc o czymś innym, ale okoliczności przyrody skłoniły mnie do ulania paru kropli zachwytu nad tym, jak dziś pięknie.
Szkoda, że nie miałam aparatu, bo komórką nie wyszło tak ładnie.
Odcienie bieli, błękitu i szarości. Różne faktury gałęzi, sosna, która wyglądała, jak flokowana...
Nie sposób było nie pomyślec o Królowej Śniegu. Może i okrutnej, ale jakże pięknej.
Co weszłam do kwiaciarni, to dosłownie każdy uznał za słuszne wypowiedziec te słowa: "bajka" :)
I jeszcze trochę a propos ;)
Śnieg, lód, zima- te skojarzenia mnie pokierowały.
Może to głupio tak się cieszyc, ale ja się cieszę, bo te cacuszka mi się niesamowicie podobają, a fakt, że je zrobiłam wprawił mnie w doskonały nastrój wczoraj.
Przezroczyste naczynie obłożone żakardową organzą, u góry " futerko", kawałek kory brzozy, patyki, brokatowane duperele, bielone curly moss i aluminiowy drut...
Cóż więcej powiedzieć, i ty wyczarowałaś bajkę:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOde mnie już poszły w świat, ciekawe, czy znajdą ciepły kącik ;)
A propos Królowej Śniegu
OdpowiedzUsuńjest wiele okrutnych, acz jakże pięknych kobiet...
Na każdą jest sposób- trochę ciepła ;)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=W1YKBhUaXjw
Trochę ciepła? Trza je mieć...
Usuńczyli dobrani, jak w korcu maku ;) Lód z lodem, śnieg ze śniegiem, mróz z mrozem...
UsuńJest jeszcze inna opcja - niekoniecznie celowac w te piękne i okrutne, choc nie jestem przekonana, czy to tak wprost proporcjonalne jest.
Najlepiej nigdzie nie celować,
Usuńby nie było kulą w płot...
Jasne ;>
UsuńI od razu połozyc się do trumny i czekac... W końcu życie tak boli...
Mnie tam nic nie boli (poza kolanem na zmianę pogody)
Usuńani kłaść się jeszcze nie zamierzam.
Będzie zmiana pogody?
UsuńRaczej nie ale przymrozi trochę w nocy...
UsuńJakby miało byc dalej tak bajkowo, to niech przymrozi :)
UsuńChciaż dzisiaj się zesrałam ze strachu, jak zobaczyłam rano, ile jest na termometrze...
Jakieś konkrety?
Usuńkonkretnie, to było minus 18 w nocy, a ja przecież w bramie morawskiej...
UsuńA inne konkrety, to nie wiem...
Chodzi Ci o takie, że H2O i stany skupienia?
Wiem, ze to tak, ale wolę szadź i te wszystkie skojarzenia z Królową Śniegu na przykład...
Jednak chyba jestem romantyczna ( upss), a w każdym razie wrażliwa na obrazy. Szczególnie te piękne.
Miałem tak samo rano. W kwestii temperatury oczywiście,
Usuńbo cała reszta to już nie...
:)
UsuńJa miałam zamiar jechac do Brennej dziś...
Wyjrzałam jednym okiem za okno ( bajka), drugim na termometr ( groza), ale ubrałam kilka warstw odzieży i jakoś poszło :)
Potem żałowałam, ze jednak do tej Brennej nie pojechaliśmy...
Żałowanie dołujące jest...
UsuńPo co żałowałaś? Możliwe, że nie byłoby z czego
się tam cieszyć, a tym samym nie ma czego żałować.
Pewnie :)
UsuńDołujące jest " osiołkowi w żłobie dano"
Ja miałam w jednym żłobie widoki( ale też pracę w pakiecie, no i to zimno), a w drugim ciepło, czas dla siebie i randkę ;)
Jednak trochę żałuję, bo praca by się skończyła, zimno by dalej było, ale randka mogłaby się odbyc tak, czy siak ;)
Trudno ogarnąc wszystkie zmienne na raz, kiedy tak zimno ;)
Ale i tak pod każdym względem wyszło bajkowo.
Rzadko to piszę, ale jestem szczęśliwa dziś. A dodatkowe okoliczności, które tak mi drażnią zmysły, robią tylko ( i aż) za scenerię.
"jestem szczęśliwa dziś"
UsuńI o to chodzi! Tak trzymać proszę...
Dziękuję
Będę się bardzo starac...
UsuńTy też bądź szczesliwy :) Postaraj się, bo czasem niewiele trzeba...
Agik poproszę o jedno cudeńko czy ktoś już powiedział,źe jesteś czarodziejką
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Baśka
Dziękuję :*
UsuńCudeńka poszły już do ludzi...ale mogę zrobic jeszcze :)
Trochę inne, bo cała frajda w tym, żeby nie były takie same...
Piękne robisz stroiki. Masz talenta dziewczyno :)
UsuńDorota