Tym razem na hałdę KWK Jankowice- czynną.
Podejścia miałam dwa- raz chciałam iśc na łatwiznę i podjechac autem ( dookoła idzie asfaltowa droga, lekko pozagradzana), drugim razem podeszłam na butach, nikogo się już nie pytając czy można.
Widoki z góry są naprawdę super :)
W kierunku Niedobczyc, Radlina i Rydułtów.
Kopalnia Chwałowice, chyba
Kopalnia Jankowice, w tle- Borynia (?) i kolejna hałda
Jeszcze raz kopalnia Jankowice
Osadnik na pierwszym planie, a dalej kościół w Boguszowicach i osiedle, na którym mieszkam
Kosmiczny widoczek :)
Dośc sielski widoczek- od strony Chwałowic
Osadnik mułowy
To mnie totalnie zaskoczyło. Jakby dwa światy- z jednej strony przemysł wydziera przestrzeń, człowiek i ciężki sprzęt, który sypie, równa z ziemią, wgryza się w nią. A z drugiej strony- małe nasionko, przyniesione z wiatrem, które na bogatym w węgiel podłożu osiadło, wykiełkowało i wydało nowe życie. To życie jednak zwycięża nawet z ciężkim sprzętem. Bardzo lubię w to wierzyc :) Pochylając się na dyńką- spłoszyłam zająca, dla którego najwyraźniej hałda stanowi bardzo atrakcyjny apartament i stołówkę :)
Kolejny mroczny widok.
Kosmiczne te hałdy.
OdpowiedzUsuńu nas też jest kilka,ale wiekszosc porośnięta już drzewami.
To hałda rosła prawie sto lat i dalej rośnie...
UsuńTe starsze części też są porośnięte zielenią już.
Dynie a nawet pomidory rosną na hałdzie ale to efekt tzw. rekultywacji gdy na skalę płonną jest nakładana ziemia wraz z osadami z oczyszczalni ścieków.
OdpowiedzUsuńZdj.Nr.1- w pierwszym planie po prawej osiedle w Chwałowicach tzw. "Wygoda"
Pozdrawiam
Coś w tym stylu kombinowałam :)
UsuńDziękuję :)