Byłam niesamowicie ciekawa, cóż to są za zioła. Na opakowaniu jest tylko napisane, ze nadają się do sałatek, maja pikantny smak i dekoracyjne liście- co jest prawdą, tylko, że nadal mi to nic nie mówi.
I metodą dopasowywania obrazków w grafice google stwierdziłam, że posiałam nie zioła, lecz sałaty :)
Mizunę, kapustę tatsoi, kapuste sitową i szarłat.
Poczytałam też jakie to dobre uczynki w człowieku robią te rzeczy :)- szczególnie szarłat. Który znam. Znam nasiona, które dodaję do pieczenia chleba czasem, znam kaszkę, znam popping. Nie wiedziałam, że można jeśc liście :), które można przygotowac jak szpinak- na surowo, kiedy młode i mozna gotowac, jak już starsze.
Poniekąd Rafik ma rację, kiedy pisze o agikowych chwastach :)
Wśród wielu gatunków, niektóre rzeczywiście sa chwastami :) Wybacz Rafał, nie byłam świadoma tego, ze obdarowuję Cię chwastami, hi.
Szarłat wygląda tak:
Kolejna roslina to mizuna.
Poczytałam sobie o niej i teraz się zastanawiam, czy to co ja mam od lat i z wielkim upodobaniem zjadam, a nazywam to musztardowcem- czy to nie jest przypadkiem mizuna. Gdzieś wyczytałam dziś, kiedy zajmowałam się śledzeniem moich roślin w necie, że mizuna, to " musztardowa sałata". Jak ja żałuję teraz, ze wyrzuciłam opakowanie nasion, które kilka lat temu dostałam... ( teraz zostawiam kilka roślin na nasiona, które zbieram i z nich wysiewam nowe) Z całą pewnością była na nim napisana nazwa botaniczna... Wygląda trochę inaczej- na bardziej postrzępione listki i szersze, niż te na zdjęciac w google. Hmm...
No i jeszcze dwie: kapusta tatsoi i kapusta sitowa. Nie wiem na razie, która jest która. Sa bardzo podobne, tylko jedna ma błyszczące listki, gładko zakończone i lekko podwinięte do środka, a druga ma listki z bardzo delikatnymi ząbkami i bardziej matowe.
To ta delikatnie ząbkowana.
A to ta błyszcząca.
Która jest która?
Kokliko? wiesz?
Normalnie czuję się, jakbym w totka wygrała, hi.
Myślałam, ze mam jakies zioła, a okazało się że mam TAKIE sałaty :D I ja sobie tak spokojnie spałam, kompletnie nie mając świadomości, co posiadam :D
I jeszcze jedno zdjęcie :) Jak to można wyrazic miłośc od pierwszego wejrzenia :D
Pasujemy do siebie, hi On gorycznik ( rzeżucha ogrodowa), ja rozgoryczona... On ( czy może ona? ) mnie kocha, a ja go ( a może ją?) zjem :D
Edit:
Mizuna to kapusta polna właściwa ( japońska)
Musztardowiec to kapusta sarepska
A kapusta sitowata to... gorczyca czarna ( inna botanicznie roślina niż gorczyca biała)
Jedno co z całą pewnością mogę powiedzieć, to to, że nie znam żadnej nazwy polskiej, bo
OdpowiedzUsuńtłumaczenia zmieniają się w zależności od strony internetowej. Sama się chciałam nauczyć, ale chyba nie dam rady.
No i muszę pozostać przy cudzoziemskich nazwach,
bo tylko wtedy wiem o co chodzi.
kokliko