Kruche ciasto:
200 g mąki
100 g masła
1 żółtko
1 łyżeczka soli
1 łycha sproszkowanych suszonych grzybów.
Farsz:
300 g prawdziwków ( miałam mrożone)
łyżeczka masła
2 cebule
1 łyżeczka łagodnej musztardy
100 g wędzonego boczku
100 g łagodnego żółtego sera
jedno jajko
50 ml mleka
sól, pieprz.
2 korbacze ( oscypkowe "sznurówki") - niekoniecznie, ale akurat miałam.
Solidna łycha posiekanej natki pietruszki
Zimne masło wymieszac z mąką ( ja to zrobiłam w 2 minuty- w melakserze. Dodac żółtko, sól i proszek grzybowy ( fajnie podkreśli smak grzybów)
Formę do tarty wyłozyc papierem, wykleic ciastem, odłożyc do lodówki na około godzinę.
W tym czasie można zrobic farsz: Na maśle zeszklic cebulę, dodac łyżeczkę musztardy i posiekane grzyby.
Dusic, aż w garnku nie będzie żadnego płynu, a grzyby lekko się zrumienią. Dodac sól i pieprz.
Boczek pokroic w paseczki i wytopic na suchej patelni.
Wymieszac z grzybami.
Ser drobno zetrzec, wymieszac z mlekiem i jajkiem.
Ciasto ponakłuwac widelcem, przykryc drugim kawałkiem papieru do pieczenia i obciążyc- ja użyłam szklanych kulek, ale może byc też na przykład fasola.
Piec w 180 stopniach ok 20 minut, a potem zdjąc papier i piec jeszcze 10- 15 minut, do zrumienienia ciasta.
Nałożyc farsz grzybowy, na to masę serową. I na sam wierzch- sznurówki.
Zapiekac jeszcze 15- 20 minut.
Dooobre :)
A dlaczego korbacze się nie rozpuściły podczas pieczenia?
OdpowiedzUsuńCzy to już taka ich uroda?
Korbacze kocham jako zagrychę do piwa, nigdy nie miałam okazji popróbować ich
w innym towarzystwie.
U mnie w domu nie chcą jeść klasycznej tarty z prawdziwkami, bo twierdzą, że to marnotrastwo prawdzików. Mnie smakuje bardzo.
kokliko
prawdziwków
"prawdzików" końcowych proszę o zlikwidowanie.
OdpowiedzUsuńk.
hmm
UsuńTak do końca to nie wiem, czemu się nie rozpuściły. Ale wydaje mi się, że nie powinny się rozpuszczac. Tylko bardzo nieświeży i w dodatku źle przechowywany ( we folii) oscypek się ciągnie i rozpada. Świeży - połozony na grilla, czy pieczony- powinien trzymac kształt, ciepły- powinien miec zrumienioną skórkę, byc miękki w środku, ale pozostac " z pamięcią kształtu"
Miałam pół szuflady w zamrażalniku, prawdziwków :) Zupę lubię, sos też, ale czasem chce mi się coś innego.
Nie mogę edytowac treści komentarza- takie ustawienia ma blogger.
Dobre postne danie, takich teraz szukam :D
OdpowiedzUsuń