tag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post4292190729959938231..comments2023-04-02T16:24:22.590+02:00Comments on Zachciało mi się pisać: Żałobne zastanawiajkiagikhttp://www.blogger.com/profile/03475134906090674816noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-71023193553677336512019-07-13T22:15:43.674+02:002019-07-13T22:15:43.674+02:00co by się nie napisało i tak brzmi fatalnie
dzieku...co by się nie napisało i tak brzmi fatalnie<br />dziekuje za ten artykuł<br />na szarfie powinna być sentencja, wyrażenia uczuć dlatego dziękuję za 'sąsiadkę' zapożyczyłam "jak trudno powiedzieć żegnaj... " czym wprawiłam w osupienie kwiaciarkę, jestem jej stałą klientką bo posiada w swej kwiaciarni bardzo duży wybór rozmaitych kwiatów również dalie i len. powiedziała że raczej sie pisze ukochanemu i od kogo, no ale po co od kogo? przeciez to nie prezent i jeszcze od kogo? zmarły już tego nie przeczyta a ta że rodzina przeczyta. skoro idę pożegnać bliskiego wisi mi żeby rodzina przeczytała, kto ma wiedziec to bedzie wiedzial, znicz też mam podpisać? <br />macie racje dziewczyny bez sensu te szarfy i lans ktore kwiaty wieksze (droższe)<br />ryczałam jak bóbr po pytaniu "a co napisać na szarfie?" wolałabym się napić ze zmarłym niż mu wieniec kupować (choć jestem abstynentką) <br />powinny być gotowe sentencje, nie mogłam znaleźć żadnej prócz ostatniego pożegnania, spoczywania w spokoju czy ukochanemu rodzina. <br />ostatnio jak byłam na pogrzebie młodej sasiadki na wieńcu od męża była szarfa "kocham Cię moja ..." i to wlašnie było od serca a nie bo tak się pisze. <br />pozdrawiam<br />efAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-749024951532805012015-07-12T21:40:09.907+02:002015-07-12T21:40:09.907+02:00W maju br odprowadzałam na miejsce ostatniego spoc...W maju br odprowadzałam na miejsce ostatniego spoczynku moją ukochaną sąsiadkę, miałam piękny i duży bukiet zrobiony w wiejskiej kwiaciarni za 100 zł i napis: Jak trudno jest powiedzieć - żegnaj Ukochana Sąsiadko. Tylko tyle a może...aż tyle. Tak bardzo mi Jej brakuje.....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-35119021037695378482014-10-01T08:27:45.364+02:002014-10-01T08:27:45.364+02:00PRAWDZIWE BARDZO TE ŻAŁOBNE ZASTANAWIAJKI !!!!...PRAWDZIWE BARDZO TE ŻAŁOBNE ZASTANAWIAJKI !!!!!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-58762693491071906512014-07-25T13:06:25.904+02:002014-07-25T13:06:25.904+02:00bardzo mądre rozważanie ja też mam w rodzinie jutr...bardzo mądre rozważanie ja też mam w rodzinie jutro pogrzeb babci mojego męża i zastanawiamy się jaka to jest paranoja z tymi pochowkami , stare schematy od lat .......a czy nie można napisać np na takiej szarfie coś w rodzaju " babciu kochałam zawsze twoją szarlotkę albo" babciu to ja ci podkradłam tego piątaka " bez nadęcia i już ciepło na sercu .Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-76272170065812628492013-02-13T11:53:08.508+01:002013-02-13T11:53:08.508+01:00Pisze się :) ja piszę. Średnio u mnie z pięknością...Pisze się :) ja piszę. Średnio u mnie z pięknością pisania, ale tak wyszło że piszę. <br /><br />miauka vel floristhttps://www.blogger.com/profile/16658616458051758431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-19342184035721635522013-02-13T11:52:47.211+01:002013-02-13T11:52:47.211+01:00Pisze się :) ja piszę. Średnio u mnie z pięknością...Pisze się :) ja piszę. Średnio u mnie z pięknością pisania, ale tak wyszło że piszę. <br /><br />miauka vel floristhttps://www.blogger.com/profile/16658616458051758431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-58581067397401491532013-02-13T10:20:33.184+01:002013-02-13T10:20:33.184+01:00A ja już chyba wiem, po co te podpisane szarfy...
...A ja już chyba wiem, po co te podpisane szarfy...<br />Kwiaty wystawia się również w kaplicy i kościele.<br />A potem się robi zamieszanie, trzeba zrobic miejsce pracownikom zakładu pogrzebowego, którzy muszą wynieśc trumnę, więc kto stoi najbliżej, ten zbiera kwiaty...<br /><br />Czyli u Was tez się pisze szarfy?agikhttps://www.blogger.com/profile/03475134906090674816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-79750746602267033692013-02-13T09:39:37.307+01:002013-02-13T09:39:37.307+01:00W sumie ciężko mi się wypowiedzieć.
Bo z jednej st...W sumie ciężko mi się wypowiedzieć.<br />Bo z jednej strony sama nie lubię tego "lansu pogrzebowego" ale z drugiej strony od dziecka mam styczność z biznesem okołopogrzebowym. Teraz ten właśnie biznes ratuje moje miejsce pracy, bo w kryzysie ludzie prezentów kupują mniej, natomiast na pogrzeb zawsze chcą kwiaty. <br />Kiedyś napisałam notkę, w której stało że jestem do szpiku hieną cmentarną, ale to było w konwencji żartu raczej. ;)<br />Od kilku lat patrzę na tę stronę życia z innego punktu widzenia bo zagranicznego. Robię obsługę kwiatową pogrzebu zupełnie inaczej niż w Polsce.<br />Inne są zwyczaje. Co innego pisze się na szartfach. Czasem też się zrzymam. Tylko dlaczego i co daje mi prawo oceniać, co kto chciał na szarfie napisać. Skąd mam wiedzieć co człowiekowi w duszy gra w momencie wyboru, co lubiła zmarła osoba. Piszę więc na tych szarfach wszystko czego ludzie sobie życzą. Nie nakłaniam w żaden wybór. czasem tylko staram się lekko skrócić tekst bo na małym sercu głupio wygląda szarfa od długości półtora metra z dziesięcioma imionami. Lepiej "z rodziną". Ale jak ktoś chce półtorametra proszę bardzo, jak ktoś chce wszystkie kwiaty różowe ale jedną niebieską róże proszę bardzo. <br />Jedno czego robić nie będę to umieszczać loga firm na szarfach, bo to już za dużo na mój światopogląd i koniec.<br />Do "ostatniego pożegnania" przyzwyczajona w Polsce byłam tak bardzo, że mi zupełnie nie przeszkadzało. Sama wolałabym już pustą wstążkę przyczepić, bo ten kto leży to i tak wie wszystko. <br />Ale czy trzeba mi oceniać? miauka vel floristhttps://www.blogger.com/profile/16658616458051758431noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-27990997981508597512013-02-09T16:06:36.601+01:002013-02-09T16:06:36.601+01:00Ja też patrzę na kwiaty, ale nie na to ile kosztow...Ja też patrzę na kwiaty, ale nie na to ile kosztowały, tylko jak Ty. czy ładne.ogrodkowohttps://www.blogger.com/profile/06321454515327493955noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-9725142455950087582013-02-09T15:22:39.830+01:002013-02-09T15:22:39.830+01:00No właśnie.
Ale tak sobie myślę, ze w sumie ja te...No właśnie.<br /><br />Ale tak sobie myślę, ze w sumie ja tez patrzę na kwiaty, ale tak bardziej pod tym kątem, czy ładne, czy ładnie zrobione.agikhttps://www.blogger.com/profile/03475134906090674816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-63577112031666063392013-02-09T15:16:47.249+01:002013-02-09T15:16:47.249+01:00Nooo
Przerażająca jest ta pazernośc. Interes przec...Nooo<br />Przerażająca jest ta pazernośc. Interes przecież nie upadnie, bo wiadomo, ze ktoś musi zając się tymi wszystkimi sprawami.<br />I tak ludzie zostawiają kilka tysięcy, aż brzydkie jest to wyszarpywanie każdej stówy.agikhttps://www.blogger.com/profile/03475134906090674816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-74001845948824874292013-02-09T14:10:46.532+01:002013-02-09T14:10:46.532+01:00nie pamietam czy coś kupiłam, jak babcia zmarła.
...nie pamietam czy coś kupiłam, jak babcia zmarła. <br />bukiecik czegoś, to styczeń był.<br />wszystko jak przez mgłę... <br />Ale zawsze jak są, to zanoszę jej konwalie wiosną, <br />bo lubiła i wrzosy jesienią.<br />Mam nagranie jak tańczy z bukieciekiem wrzosów<br />Nie obchodzi mnie co kto myśli, co powie wujek-******<br />jak stawiam mały lampionik za złotówkę w święto zmarłych.<br />Babcia i tak mnie kocha, a ja Ją.<br />ogrodkowohttps://www.blogger.com/profile/06321454515327493955noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-89359954668875952322013-02-09T12:43:28.977+01:002013-02-09T12:43:28.977+01:00Tak,to jest wykorzystywanie ludzi po całosci,jest ...Tak,to jest wykorzystywanie ludzi po całosci,jest w rozpaczy? Wyciśniemy więcej.<br />Masakra. <br />dorahttps://www.blogger.com/profile/03666031694242388361noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-33113893883754532402013-02-09T11:20:09.757+01:002013-02-09T11:20:09.757+01:00No to niech sobie patrzą...
Pani mi w kwiaciarni p...No to niech sobie patrzą...<br />Pani mi w kwiaciarni powiedziała, że chyba piszą na tych szarfach, żeby własnie ludzie widzieli... I jeszcze dodała, że chcą wieniec za 30 zł na przykład z szarfą kilku metrową ;><br /><br />Ja wiem, ze nie zawsze się ma pieniądze, tym bardziej, ze po okrojeniu zasiłku przez tą bandę złodziei w ZUSie, zasiłku naprawdę nie wystracza na pochówek. Co naprawdę jest podłe.<br />Bo rozumiem, że stypa, kwiaty, czy ciuchy niekoniecznie musza obciążac podatników i tu jest kwestia, ale żeby nie starczyło na pochówek? Co ma zrobic osoba, która rzeczywiście nie ma pieniędzy i nie ma skąd wziąc? Sama zakopac trumnę, czy urnę? <br />Odrażające jest tez branie pieniędzy ( dużych) przez księdza. I tez zdaję sobie sprawę, że to zalezy od konkretnej osoby. I ja konkretnie tak trafiłam, kiedy organizowałam pogrzeb taty. Nie było " co łaska", nie było pytania, czy mamy, tylko od razu na twarz: To kosztuje 400 zł ( czy ileś, już nie pamietam). Nie to do widzenia. Proszę przyjśc z pieniędzmi.<br /><br />Dlatego mówię: zakład pogrzebowy jest pierwszym sępem i nad zagubionym klientem ma tę przewagę, że on wie, że klientowi pieniędzy nie starczy, a klient nie wie. Więc może trochę umiaru w łupieniu? Bo mam wrażenie, ze cała usługa jest tak skalkulowana, zeby po wyjściu z zakładu z zasiłku nie zostało nic. I naprawdę już można odpuścic, żeby choc na pochówek starczyło. I na mnie podkreślanie " to tylko trochę więcej" sprawiło wrażenie, jakby panią bolało, że do zasiłku nie dopłaciłam.agikhttps://www.blogger.com/profile/03475134906090674816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2137215422148421535.post-25462816447762072092013-02-09T10:53:11.556+01:002013-02-09T10:53:11.556+01:00Smutna uroczystość
,ostatnie pożegnanie tez mnie t...Smutna uroczystość<br />,ostatnie pożegnanie tez mnie to zawsze drażni oraz,,spij spokojnie",<br /> a niech to szlag i tyle.<br /><br />Rób jak uważasz i jak czujesz,a dla ludzi to jest zajecie na pogrzebie, popatrzec na załobników,na sąsdiadów i te bukiety,wiązanki,wieńce,poczytać,co od kogo i jakimi słowami.Moze to tez oswajanie smierci i bólu ale tez i zwykla chamska ciekawość i temat do rozmów.<br /><br /><br />Nie zawsze te pieniądze ma jednak i tak,wybiera sie najtańszą trumnę i pochówek.dorahttps://www.blogger.com/profile/03666031694242388361noreply@blogger.com